Śmierć na życzenie

Dark P

Czyli o eutanazji. Czy waszym zdaniem powinna być udostępniona i co ogólnie o niej myślicie?

Ciern

Ja mimo że jestem wyznania katolickiego jestem za. Mamy cierpiącego, umierającego człowieka, można skrócić mu męke i odebrać mu życie. Koniec męk, koniec cierpienia...

svit'kona

Jeśli osoba chora tego chce to proszę bardzo , ale jeśli rodzina osoby chorej to zdecydowane NIE. Co innego z osobami ''wegetującymi'' z którymi nie można się porozumieć... tutaj nie mam zdania. A o Eutanazji myśle tyle że jest to dobro i jednocześnie zło naszego ówczesnego świata.

Iron Lycan

Jestem za jeśli chodzi o ludzi którzy przed sobą mają TYLKO cierpienie. I nic poza tym. Co do wegetujących to też nie wiadomo ale sądzę że też powinno być jeśli NIEMA żadnych szans że ta osoba przestanie wegetować i zacznie żyć.

Dark P

Jeśli starsza osoba cierpi, każdy dzień przynosi jej nic innego jak tylko bezkrensy ból i sama pragnie eutanazji, to dlaczego mieliby jej nie zastosować? Każdy moim zdaniem powinien mieć wybór, bo to jest jego życie i nikt inny nie może wtrącać się bo przecież "nie siedzi w danym czlowieku" i nie wie, nie zna jego cierpienia. Ci którzy uważają że dla takiego umierajacego pacjenta jest lepsze poleżeć jeszcze pare dni(albo i dłużej) w nieopisanym bólu i agonni, niż podać jeden dożylny zatrzyk i pozwolić aby spokojnie odeszła z tego ziemsiego padołu, są w wielkim błędzie. Jak dla mnie to są też egoistami, głupcami jeżeli wciąż trwaja przy swoim i nie pozwalają aby ukrócić ten niepotrzebny ból.

mat'Eusz

Ale czasami Cierpienie zesłane jest od Boga... Tak jakby próba no nie? Czy podoła czy nie. Często ludzie świeci dostawali w "nagrodę" takie cierpienie: stygmaty. Ale mówimy o eutanazji. Jeżeli osoba prosi to chyba można... Ale nie można ryzykować... może to własnie te cierpienie od Boga.

Iron Lycan

A co jeśli rodzi się dziecko zdeformowane, niesłyszące i niewidome z wadami genetycznymi które jest od początku jakby roślinką i samo nie wie co się dzieje?

svit'kona